Perkusje

Nie ulega wątpliwości, że strojenie perkusji nie należy do zadań łatwych, szczególnie, gdy bardzo zależy nam, aby dźwięk wydostający się z naszego instrumentu był idealny. Wydawać by się mogło, iż dla amatorskiego perkusisty nie ma większego znaczenie nastrojenie perkusji. Jednakże, muzycy bardzo często są perfekcjonistami, dlatego nawet, gdy grają zupełnie amatorsko, chcą tworzyć idealne dźwięki.

Odpowiednie naciągi do bębnów

Jedną z najważniejszych czynności, zanim rozpoczniemy strojenie perkusji, jest wybór naciągów, które najlepiej do nas pasują. Obecnie, gdy technika szybko się rozwija, w każdej dziedzinie życia mamy coraz więcej rzeczy do wyboru. Okazuje się, że nie inaczej jest w muzyce. Istnieje wiele rodzajów naciągów, każdy dostosowany do innej muzyki, do innych tonów, a także, lub być może przede wszystkim, do innej osobowości.

Muzyk lubiący ostre dźwięki, który nie żałuje siły uderzając w bębny, powinien zamontować naciągi dwuwarstwowe. Gwarantuje mu to, że nie ulegną one zniszczeniu. Jeśli natomiast muzykowi, który gra dajmy na to muzykę jazzową, bardziej zależy na niskich dźwiękach, powinien wybrać naciągi pojedyncze, ponieważ dają one w tym przypadku o wiele większe możliwości.

Gitara Gretsch już kilkadziesiąt lat temu interesowała najbardziej znanych muzyków. Podobnie perkusja Gretsch używana była przez najwybitniejszych muzyków, takich jak chociażby Phil Collins, wieloletni członek grupy Genesis. Dziś nadal produkty firmy Gretsch są doceniane zarówno przez amatorów jak i przez profesjonalistów.

Jak to się zaczęło?

Nazwa firmy pochodzi od nazwiska jego założyciela, który początkowo prowadził niewielkich rozmiarów sklep muzyczny. Znany jedynie mieszkańcom Brooklynu sklepik z instrumentami szybko się rozrósł i dziś oferuje swoje produkty na całym świecie.

Początkowo, Gretsch sprzedawał przede wszystkim gitary. Po dzień dzisiejszy jest to flagowy produkt tej marki, jednakże oferta firmy znacząco się poszerzyła. Marka Gretsch przestała być kojarzona jedynie z gitarami już w 1927 roku, kiedy to wprowadziła do sprzedaży historyczną serię perkusji.

Użytkownicy instrumentów Gretsch

Wymienianie wszystkich użytkowników instrumentów nowojorskiej firmy zajęłoby zbyt dużo czasu, jednak bez wątpienia warto wspomnieć o kilku z nich. Dawniej gitar marki Gretsch używali między innymi John Lennon i Eric Clapton. Jeśli chodzi o perkusję Gretsch był to wspomniany już Phil Collins, a dziś między innymi zespół Green Day.

Po długim czasie grania w garażu, szlifowaniu materiału i pierwszych występach na festiwalach i w konkursach, przychodzi wreszcie czas na pierwsze autorskie koncerty. To również moment, kiedy muzycy powinni sięgnąć bo lepsze, bardziej profesjonalne instrumenty, ponieważ tylko wówczas ich muzyka ma szansę zabrzmieć prawidłowo. Rozsądnym wyborem w przypadku perkusji jest w takiej sytuacji instrument japońskiej firmy Tama.

Perkusja Tama to sprzęt dla średnio zaawansowanych perkusistów, choć zagrać na nim może praktycznie każdy. Oczywiście podobnie jak inni światowej klasy producenci zestawów perkusyjnych, tak również Tama ma w swojej ofercie zarówno tańsze modele, przeznaczone dla osób uczących się dopiero gry, jak np. seria Imperialstar. Są też bardziej zaawansowane, o wiele droższe modele profesjonalne, reprezentowane przez zestawy z serii Starclassic o nazwach Maple, Bubinga i Bubinga Omni-Tune.

Jednak większość modeli to wciąż sprzęt półprofesjonalny, doskonale nadający się zarówno do koncertowania, jak i do nagrań studyjnych. W przypadku grupy grającej pierwsze autorskie koncerty są to zestawy co najmniej wystarczające. Dadzą one odpowiednie brzmienie i pozwolą młodemu perkusiści na rozwinięcie swoich umiejętności.